Podróżny, Urlich A. Boschwitz

Trochę historii:
23-letni Urlich A. Boschwitz zaczął pisać „Podróżnego” w listopadzie w 1938 roku. Autor zginął w 1942 roku, kiedy próbował przepłynąć statkiem z Anglii do Australii. Został zatopiony przez niemicką łódź podwodną. Manuskrypt książki został odkryty i wydany po 80 latach od napisania. Wydawca na okładce napisał, że jest to: „List w butelce z nazistowskich Niemiec”. Trudno nie zgodzić się z tym określeniem.

Fabuła:
„Podróżny” to historia żydowskiego kupca, Otto Silbermanna. Majętny kupiec jest o krok od popisania umowy, która zasili jego już spory majątek. Mam wrażenie, że bohater jest tak zaślepiony tym wzbogaceniem się, że w ogóle nie zauważa, co się wokół niego dzieje. Czy walizka pełna pieniędzy ochroni bohatera przed trwającymi w mieście aresztowaniami Żydów?
Książka pokazuje oblicze tułaczki. Bohater uciekając przed szturmowcami, zaczyna podróżować pociągiem z miasta do miasta. Tam też poznaje inne historie, innych ludzi. Niektórzy jak on szukają bezpiecznej przystani.

Czy ta historia wydarzyła się naprawdę? Odkryty po 80 latach manuskrypt zdaje się żyć własnym życiem. Jak gdyby bohaterowie i ich losy były spisane na kartach tej książki. W obliczu ostatnich wydarzeń, jakie dzieją się u nas w Polsce… Można powiedzieć, że Autor doskonale wpisuje się w nasze dzisiejsze realia. Mam wrażenie, że zapomnieliśmy, czym jest tolerancja. Znów zamiast mówić, ociekamy jadem. Nawołujemy do nienawiści!
Urlich A. Boschwitz w książce doskonale podkreślił spektrum narastającego antysemityzmu. W tamtych czasach ludzie woleli być bierni. Mało kto wykazał się zrozumieniem czy też współczuciem.

Urlich. A. Boschwitz nie usprawiedliwia. To nie jest spowiedź ani też akt obrony. To jest książka, która mówi, że nie można się godzić na nienawiść. Że człowiek, jakiegokolwiek byłby wyznania, to dalej jest człowiek. Nie ważny jest kolor skóry, poglądy, czy też orientacja seksualna. Jednym z ważniejszych praw człowieka, które zaczęły być regulowane po drugiej wojnie światowej, była właśnie godność człowieka.

I to manifest przeciwko odbieraniu godności. To też powieść, która pokazuje dwie strony medalu. Autor porównuje losy Żydów z losami innych ludzi, których spotyka w swojej podróży. Nie jest to opowieść o Holocauście, ale pokuszę się o stwierdzenie, że „Podróżny” to dobre jego preludium.

Książka jest trudna. Ale z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to powieść, która na długo pozostanie w mojej pamięci.

tytuł: Podróżny
kategoria: literatura piękna
liczba stron: 336
cena okładkowa: 44,90 zł
wydawnictwo: Znak
ocena:  8/10

Książka została przekazana przez Wydawnictwo ZNAK, za co jeszcze raz dziękuję.

 

 

 

2 komentarze Dodaj własny

  1. Grazyna st. pisze:

    Pociąga mnie ta książka. Recenzja super.

    1. Recenzencki pisze:

      Książka jest niezła. Podobne emocje wywołała u mnie książka „Dzieci Hitlera”, ale jakoś nie mogę zebrać myśli, by coś o niej napisać.

Dodaj komentarz