Wybrałam sobie niełatwe zadanie. Ktoś by pomyślał – bajka. Krótki utwór literacki, który niesie ze sobą jakieś przesłanie. Prosta w recenzji książeczka dla dzieci. Ale to nieprawda! Dzieci są trudnymi odbiorcami. Nie wszystko ich zainteresuje. A co gorsza… wszystko może je zrazić.
Pamiętam jak dziś, kiedy szwagierka zostawiła syna pod moimi skrzydłami. I ten mały szkrab znalazł na ziemi jakiegoś robaczka. Ja niewiele myśląc powiedziałam, że to pewnie jakiś pająk… I rozpętało się piekło. Gra słów jest bardzo ważna w relacjach z dziećmi. Przekonałam się o tym na własnej skórze! I podobnie jest z bajkami!
Dlaczego „Bajka o mysiej rodzinie”? Jako kobieta nie lubię myszy. I z pewnością gdyby taka pojawiła się gdzieś na podłodze – pierwsza wlazłabym na stół i zaczęła krzyczeć! Cieszę się, że Wydawnictwo Znak nie wpadło na pomysł, by dołożyć do przesyłki jakiejś maskotki myszy, bo padłabym na zawał. Bankowo! A tak mogę spróbować przełamać barierę strachu. A co! Kobiecie w moim wieku też wypada czytać bajki. Choćby po to żeby się oswoić z fobiami.
Michael Bond, twórca Misia Paddingtona, tym razem prezentuje swoją koncepcję w krótkiej wersji. Trzydziestodwu-stronicowa książeczka opowiada o losach Myszek, które pewnego dnia tracą dach nad głową i muszą poszukać sobie nowego schronienia. Każda strona jest ozdobiona ilustracją stworzoną przez Emily Sutton. Bajka jest dość uniwersalną historią, którą można podarować każdemu dziecku. Wypróbowałam książeczkę na chrześniaku i jest nią zachwycony. Oczywiście książka już nie należy do moich zbiorów – bo chrześniak zabrał Myszy ze sobą. To chyba jednoznaczna opinia, że książka dzieciom się z pewnością spodoba!
Autor nie mylił się pisząc, że:
„Wielkie rzeczy często są w małych rozmiarach.”
Bajka pokazuje, że rodzina musi trzymać się razem. Że właśnie razem tworzą całość. „Bajka o mysiej rodzinie” – to przyjemna lektura, która nie tylko uczy, ale i cieszy oko. Kolorowe ilustracje zaciekawią młodą publiczność. I wierzę, że właśnie dzięki taki książkom wszczepimy już u najmłodszych chęć do czytania. W końcu napisał ją Bond, Michael Bond, rzecz jasna.
tytuł: Bajka o mysiej rodzinie
kategoria: dla dzieci
liczba stron: 32
cena okładkowa: 29,90 zł
wydawnictwo: Znak Emotikon
ocena: 8/10
Książka została przekazana przez Wydawnictwo ZNAK Emotikon, za co jeszcze raz dziękuję.