„Jak ograniczać napady złości u dziecka i zyskać spokój w rodzinie”, Carla Naumburg

Macie też takie wrażenie, patrząc na swoje dzieci, jakbyście widzieli siebie w takim krzywym zwierciadle? Dzieci doskonale odbijają nasze dobre i złe cechy. Odkąd zostałam mamą codziennie uczę się cierpliwości i spokoju. Ale jak sami wiecie, jesteśmy tylko ludźmi. Zdarza mi się być na skraju wszystkiego i najchętniej sama zamieniłabym się w takiego dwu i pół latka,
i pierdyknęła zabawką przez pół pokoju.

Czy jesteśmy mali, czy jesteśmy duzi – mamy w sobie masę emocji. Dziecko z założenia nie potrafi tych emocji okiełznać. Dlatego my, jako Ci mądrzejsi, bardziej doświadczeni musimy radzić sobie nawet w takich ekstremalnych warunkach i być dla nich latarnią, która wskaże drogę.

cvgc

„Jak ograniczać napady złości u dziecka i zyskać spokój w rodzinie” to książka, która daje wskazówki jak radzić sobie ze złością małych pociech. Uczy jak my mamy się zachować i jak pomóc tym mniejszym. Bo to nie jest tak, że dzieci rodzą się grzeczne lub niegrzeczne. Albo że dziecko przechodzi bunt dwu-, trzy-, czy cztero-latka… Te tzw. bunty to przecież etap rozwoju naszej pociechy. Ale nie można też tego „buntu” ciągle tłumaczyć. Trzeba dzieciom dawać dobry  przykład. Dlaczego? Bo dzieciaki są niezłymi obserwatorami tego, co się wokół nich dzieje. Pewnie sami zauważyliście, że rozmawiacie sobie o czymś z mężem czy też żoną przy stole, padnie jakieś niecenzuralne słowo i bach: radary u dziecka włączone, i przez następne trzy godziny słyszycie soczystą „kulwę” przytaczaną przez malucha.

Carla Naumburg w swojej najnowszej książce uczy nas cierpliwości. Pamiętajcie: krzyk rodzi krzyk. Więc kiedy i Was dopada chwila słabości, spróbujcie policzyć do dziesięciu i tego swojego małego szkraba przytulcie, by stłumić jego płacz i agresję. W tej książce znajdziecie kilka cennych wskazówek, które pomogą Wam w codzienności. Ale wiecie jakie jest jedno z ważniejszych przesłań książki? Żeby dziecko było szczęśliwe, to i rodzic musi być szczęśliwy. Dlatego jako rodzice, musimy umieć znaleźć czas dla siebie. Dla swoich pasji, dla swojego rozwoju, dla swojej przyjemności. Bo jeśli będziemy wiecznie chodzącą zestresowaną bombą, to prędzej czy później wybuchniemy. A to odbije się na naszych relacjach z dziećmi.

Oprócz porad, które w jakiś sposób pomogły mi trochę inaczej spojrzeć na świat małego człowieka… Są też w książce porady trochę absurdalne, które w moim odczuciu nijak się mają do mojego dziecka. Bo mój, prawie trzylatek, jest chłopcem, którego wszędzie pełno. Ma momenty w ciągu dnia wyciszenia, ale poza tymi momentami, to ciężko o ciszę.  A więc przykłady medytacji, jakie Autorka przytacza jako ćwiczenia – u nas nie mają miejsca bytu. Może to kwestia wieku, może kwestia charakteru, ale u nas nie pomoże: „Miłoszku, a teraz siądziemy sobie po turecku, zamkniemy oczka i wyobrazimy sobie, że jesteśmy w środku lasu, a szum drzew uspokaja nas i wycisza…”

Ale może u Was jest inaczej? Jeśli czytaliście książkę, to koniecznie dajcie znać o swoich odczuciach w komentarzu!

Jak ograniczać napady złości u dziecka i zyskać spokój w rodzinie
kategoria: poradnik
liczba stron: 224
cena okładkowa: 39,90
wydawnictwo: Muza
ocena: 6/10

Książka została przekazana przez Wydawnictwo MUZA, za co jeszcze raz dziękuję.

muza-lo

2 komentarze Dodaj własny

  1. Grażyna Strzelczyk pisze:

    Nie znam książki. Recenzja zachęcajaca. Tak, to prawda, krzykiem niewiele się zdziała.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s